Wsłuchując się w audycje komitetów wyborczych możemy dojść do wniosku, że kandydatom do Parlamentu Europejskiego najbardziej zależy na:
- godnym miejscu Polski w Unii Europejskiej (Wiesław Rygiel PSL, spot wyborczy)
- 500 zł miesięcznie na każde dziecko (Solidarna Polska, spot wyborczy)
- większe dopłaty dla Polskich rolników (Solidarna Polska, spot wyborczy)
- bezpieczna i uczciwa Polska (Solidarna Polska, spot wyborczy)
- sprawnej służby zdrowia i dostępu do specjalistów (PIS, spot wyborczy)
- uczciwe rządy i stanowczość w naprawie Państwa (PIS, spot wyborczy)
- większych nakładach pieniężnych na szkoły publiczne i prywatne oraz jakościowe doskonalenie kształcenia (PSL, deklaracja wyborcza)
- obronie naszych rodaków, którzy za granicą poszukują pracy, a są dyskryminowani (PSL, deklaracja wyborcza)
Jednak to co naprawdę przyciąga do PE to olbrzymie, jak na polskie warunki, pieniądze. Oto na co może liczyć europoseł po wygranych wyborach [rokor1.pl, dostęp 22.05.2014]:
- 26 tys. zł miesięcznie – pensja podstawowa
- 1 270 zł – za każdą obecność na sesji plenarnej
- 17 974 zł – miesięcznie na utrzymanie biura
- 75 240 zł – miesięcznie na zatrudnienie pracowników biura (bez rodziny)
- 2,04 zł – za kilometr przejazdu
- 16 700 zł – miesięcznie za wykonywanie mandatu
- 83 600 zł – rocznie za członkostwo we frakcji Europejskiej Partii Ludowej (ta frakcja płaci najwięcej)
- 4 600 zł – miesięcznej emerytury przyznawanej po osiągnięciu 63 lat – po przepracowaniu jednej kadencji
- 20 900 zł – jednorazowo na kursy językowe
- 8 360 zł – jednorazowo na kurs komputerowy
- 2/3 składki ubezpieczeniowej z polisy od nieszczęśliwych wypadków i kradzieży płaci Unia
- darmowe przeloty samolotem, refundowana opieka medyczna dla rodziny, służbowy samochód