poniedziałek, 15 lipca 2013

Złodziejstwo jest złodziejstwem

Posłowie z nadzwyczajnej komisji sejmowej, która pracuje nad zmianami w kodeksie karnym, chcą podniesienia limitu, od którego kradzież traktowana jest nie jak wykroczenie, a jak przestępstwo [wyborcza.pl, dostęp 15.07.2013]. Obecnie granica ta wynosi 250 zł, w przyszłości ma to być 400 zł i zmieniać się w zależności od kwoty stanowiącej ¼ płacy minimalnej. Oczywiście należy mieć świadomość, że podniesienie tego limitu nie oznacza całkowitej bezkarność złodziei sklepowych i kieszonkowców. Nadal bowiem sprawcy tzw. drobnych kradzieży mogą być karani grzywną, aresztem lub ograniczeniem wolności.

Ciekawe natomiast jest uzasadnianie przez policję i prokuraturę konieczności podniesienia tego limitu. Twierdzą oni, że dzięki temu zmniejszy im się ilość pracy, ponieważ nie będą musieli prowadzić czasochłonnych śledztw w wielu drobnych sprawach. To dziwne, ponieważ większość takich drobnych kradzieży jest zgłaszana na policję tylko wtedy, gdy sprawca zostanie załapany na gorącym uczynku i nie trzeba prowadzić jakiegoś drobiazgowego śledztwa w tej sprawie. Jeśli policja i prokuratura muszą w takich wypadkach wszczynać swoje czasochłonne procedury, to może powinno się te procedury usprawnić, zamiast iść na łatwiznę i zmieniać granicę kwalifikowalności kradzieży. Sporo do myślenia daje tu czas jaki zajął prokuraturze na ustalenie czy Andrzej Lepper, były wicepremier i lider Samoobrony, popełnił samobójstwo czy był zamordowany. Został on znaleziony martwy 5 sierpnia 2011 r. w warszawskiej siedzibie partii, a śledztwo w tej sprawie zakończyło się nieprawomocną decyzją w październiku 2012 roku [wp.pl, dostęp 15.07.2013]. Podobnie wygląda sprawa Brunona K. podejrzanego o chęć dokonania zamachu bombowego na instytucje rządowe i najważniejsze osoby w państwie. Choć aresztowanie miało miejsce 9 listopada 2012, to do tej pory nie został on osądzony, a prokuratura występuje do sądu o kolejne miesiące przedłużenia aresztu, aby mieć czas na przesłuchanie kolejnych świadków i zgromadzić kolejne opinie biegłych [rmf24.pl, dostęp 15.07.2013].

Dla porównania: Anders Breivik dokonał zamachu w Oslo i na wyspie Utoya 22 lipca 2011 roku, a 24 sierpnia 2012 r. został skazany (wyrok nieprawomocny, ale żadna ze stron nie wniosła odwołania) na 21 lat więzienia [tvn24.pl, dostęp 15.07.2013].

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz