piątek, 20 września 2013

Pomysły pani Bublewicz

Posłanka Platformy Obywatelskiej Beata Bublewicz (prywatnie córka nieżyjącego rajdowca Mariana Bublewicza) co jakiś czas przypomina o sobie ogłaszając propozycje zmian w przepisach z zakresu z ruchu drogowego. Będąc przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego stara się, aby co kilka tygodni/miesięcy w mediach pojawiał się jakiś news dotyczący planowanych zmian w prawie. Odrębną kwestią jest czy rzeczywiście te przepisy wejdą w życie czy nie - wydaje się, że w tej metodzie chodzi tylko o darmowy sondaż opinii publicznej lub pokazanie społeczeństwu: „jesteśmy i ostro pracujemy”. Mieliśmy już zatem następujące pomysły związane z działalnością pani przewodniczącej Bublewicz:
  • nakaz wymiany opon (letnie/zimowe) [moto.wp.pl, artykuł z 27.07.2012]
  • bezwzględny nakaz zatrzymywania się rowerzystów przed przejazdem przez jezdnię  [www.rowerowegliwice.pl, artykuł z 16.11.2012]
  • zmiana wytycznych dotyczących projektowania dróg (projektowanie tzw. samoobjaśniających się dróg) [auto.dziennik.pl, artykuł z 19.02.2013]
  • kurs pierwszej pomocy na jako część egzaminu na prawo jazdy [natemat.pl, artykuł z 18.09.2013]
Czy naszym drogom i przepisom dotyczącym ruchu drogowego rzeczywiście potrzebne są te wszystkie zmiany? Akurat użytkownicy dróg, a zwłaszcza kierowcy zawodowi, są tą grupą społeczeństwa, która obecnie jest jedną z najbardziej kontrolowanych i zobowiązaną do przestrzegania największej liczby zasad i regulacji prawnych.

Kolejne pytanie powinno brzmieć: czy praca pani Bublewicz ma polegać na tworzeniu jakiś testowych zmian w prawie i wycofywaniu się z nich kiedy widać, że nie zyskają one szerokiego poparcia? Zgoda, że wszystkie zmiany w polskim ustawodawstwie powinny zostać poprzedzone debatą w środowiskach najbardziej zainteresowanych daną dziedziną. Z tym, że po takich konsultacjach społecznych, ustawa powinna być kierowana do prac w Sejmie, a nie lądować na samym dnie szuflady. Jeśli ktoś będąc w pracy ciągle generuje błędne pomysły i podejmuje chybione decyzje, to może powinien zastanowić się nad zmianą miejsca zatrudnienia? Wcale nie jest powiedziane, że będąc córką kierowcy rajdowego, od razu jest się wybitnym specjalistą od tworzenia przepisów drogowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz